Muzyka na krążku jest mieszanką IDM-u i LSD. Czuć w niej echo Coila w kontekście szamańskiego podejścia do procesu twórczego. Album zaczyna się dość mrocznie następnie przechodzi w stronę bardziej rytmicznych, kolorowych i abstrakcyjnych dźwiękowych struktur, żeby na koniec uraczyć nas przerażającym dronem o ironicznym tytule „Mummy Love”. Podczas tej podróży niespodziewanie usłyszymy instrumentarium klasyczne jak trąbka, fortepian, skrzypce czy mniej klasyczne didgeridoo, które przywodzi na myśl muzykę aborygeńską. Wszystko spowite atmosferą tajemnicy i niepokoju przywodzi na myśl kwasowego tripa ze wszystkimi jego jasnymi i mroczniejszymi aspektami.
Muzyka na krążku jest mieszanką IDM-u i LSD. Czuć w niej echo Coila w kontekście szamańskiego podejścia do procesu twórczego. Album zaczyna się dość mrocznie następnie przechodzi w stronę bardziej rytmicznych, kolorowych i abstrakcyjnych dźwiękowych struktur, żeby na koniec uraczyć nas przerażającym dronem o ironicznym tytule „Mummy Love”. Podczas tej podróży niespodziewanie usłyszymy instrumentarium klasyczne jak trąbka, fortepian, skrzypce czy mniej klasyczne didgeridoo, które przywodzi na myśl muzykę aborygeńską. Wszystko spowite atmosferą tajemnicy i niepokoju przywodzi na myśl kwasowego tripa ze wszystkimi jego jasnymi i mroczniejszymi aspektami.
Okładkę do albumu stworzyła Magdalne Eftimova i trzeba przyznać, że świetnie oddała klimat płyty. Skrawki kolorowych kształtów o różnej fakturze składają się w całości na dość psychodeliczny a jednak spójny obraz. Tak samo jest z muzyką – kolaże dźwiękowe składają się w spójne utwory, które z kolei składają się na wspaniały i spójny album.
To już czwarte wydawnictwo Rapoona pod skrzydłami Zoharum. Tym razem to prawdziwy smakołyk.Podwójny album, którym wspólnie świętujemy 20-lecie wydania "Vernal Crossing", trzeciej płyty Robina Storeya. Ale to nie jest zwykła reedycja-artysta jeszcze raz podszedł do tych nagrań i zaadoptował je pod XXI wiek. Stąd też wziął się tytuł tego wydawnictwa,gdyż...
Trzecia część naszej serii albumów zbierających rarytasy Rapoona z lat 2003 i 2004. Jak zawsze składa się z dwóch krążków. Pierwszy z nich oferuje dwa rzadkie wydawnictwa; numer jeden to "Monomyth: Par Avion" CDR (limitowane tylko do 199 egzemplarzy) i jest to materiał źródłowy do wspólnego albumu z Birds of Tin, a drugi 7" winyl "Jane from Whitley Bar"....
Zoharum prezentuje kolejne wydawnictwo winylowe. Tym razem jest to pełnowymiarowy nowy album Łukasza Szałankiewicza aka ZENIALa, który powraca do naszej wytwórni po zeszłorocznej pozytywnie przyjętej płycie "It Came from Outer Space", firmowanej jako AABZU (duet z Maćkiem Szymczukiem)."Minotaur" to 40 minut nagrań, które spodobają się fanom elektroniki...
Po trzech znakomicie przyjętych premierowych albumach ("Time-Loop Anomalies" [2012], "To West and Blue" [2013] i "Fall of Drums" [2014]) oraz całej serii reedycji i wydawnictw archiwalnych, Rapoon powraca z nowym albumem w barwach Zoharum."Blue Days" jest jednak nieco innym wydawnictwem od poprzednich. Podczas gdy na wspomnianych trzech albumach...
Wraz z nowym wydawnictwem Rapoona zatytulowanym "Blue Days" Zoharum wypuszcza czwartą część archiwalnej serii "Seeds in the Tide". Podobnie jak w przypadku poprzednich trzech, ten album został podzielony na dwie części. W pierwszej znajdziemy utwory z lat 2005-2007 z kompilacji, z rzadkich, niskonakładowych wydawnictw oraz dodatkowo remiks utworu Rapoon...
Album Rapoon opublikowany przez Winter Light.Info od wydawcy: 'Wanderlust' CD, a brand new studio album containing 10 all new and original tracks. Robin Storey aka Rapoon needs no introduction, having released around 60 albums alone under his avant-garde project. Robin has collaborated with many artists over the years and for this release additional...
Obecna edycja, podobnie jak wiele innych reedycji Rapoona w katalogu Zoharum, została poszerzona o dodatkowy dysk, na którym znalazły się odświeżone niepublikowane nagrania z tych samych sesji. Na tej drugiej płycie Robin Storey znowu penetruje bardziej rytmiczne rejony, ale z silnym melodyjnym kręgosłupem. Te dodatkowe 70 minut doskonale uzupełnia...
Przedstawiamy kolejny album w serii reedycji Rapoona. I to album niezwykły. Wydany w 2002 roku "Rhiz" to album z muzyką … taneczną. Robin Storey nadal używał charakterystycznych elementów dla swojej twórczości, takich jak rozmyte sample wokalne czy dronowe plamy dźwiękowe, ale to rytm wysuwa się na pierwszy plan w sześciu nagraniach z "Rhiz". Wprawne ucho...
'Airstrikes' to pierwsze, w pełni premierowe wydawnictwo Robina Storeya w barwach Zoharum od czasu opublikowanego w 2015 roku 'Blue Days'. W przeciwieństwie do tego ostatniego wydawnictwa 'Airstrikes' zawiera dłuższe kompozycje, w których splatają się różne wątki widoczne w muzyce Rapoon na przestrzeni ostatnich 25 lat. Są to zarówno inspiracje muzyką...
To już piąta część serii 'Seeds in the Tide' prezentującej rzadkie i niepublikowane nagrania z katalogu Rapoon. Kolejny etap historii projektu Robina Storeya prezentuje jego dokonania z lat 2008-2011. To aż siedemnaście różnorodnych kompozycji, które są doskonałym wprowadzeniem w twórczość Rapoona, a jednocześnie zadowolą wszystkich fanów wyszukujących...
"Know Your New Age" - trzeci album GÜNTERa Schlienza wydany pod skrzydłami Zoharum to idealna propozycja zarówno dla tych, którzy od dawna śledzą działalność artysty, jak również dla tych, którzy nie mieli wcześniej okazji zetknąć się z jego twórczością. Od pierwszych dźwięków, niczym subtelnie mieniących się morskich fal porwie on słuchacza do świata...
Zoharum prezentuje kolaboracyjny album Rapoon i Pas Musique, który pierwotnie ukazał się wyłącznie na ściśle limitowanej kasecie i pendrive. Oba projekty spotkały się ponownie, aby stworzyć już trzeci wspólny album, zatytułowany „Composited Reality”. 6 nowych kompozycji oraz miks dwóch field recordingowych światów Roberta L. Peppera oraz Robina Storeya....
Pierwotnie wydany jako mininalbum w 2002 przez Staalplaat. Wówczas zawierał dwie kompozycje, utrzymane w duchu tribal / etno / ambient, czyli w takim,jakim dał się poznać Rapoon w swoim najbardziej intensywnym okresie twórczym. Teraz, prawie dwie dekady później, odświeżony materiał, wzbogacony o bonusowy utwór "Scatter", opatrzony nową szatą graficzną,...
Kolejnym krążkiem w serii reedycji rzadkich i poszukiwanych krążków Robina Storeya to "Darker by Light". Oryginalnie wydany w 1996 roku jest dokumentem wczesnego okresu twórczości Rapoona. Obfitowała ona w mocne rytmiczne akcenty schowane za ścianą ambientowego kurzu. Ten pustynny okres twórczości Rapoona przypada na lata 90-te poprzedniego stulecia, z...
To nie reedycja, nie składanka, ale coś zupełnie nowego. "To West and Blue" to pięćdziesiąty album w dyskografii Rapoona oraz piąte wydawnictwo dla Zoharum. To wydawnictwo na pewno na długo zagości w odtwarzaczach. 7 długich, powoli rozwijających się kompozycji, które przemawiają do podświadomości. Ten album na pewno nie spodoba się wszystkim. Tutaj...
Na tym krążku powraca nie tylko do analogowej elektroniki, ale sięga do etnicznej stylistyki, z której znany był głównie na początku swojej solowej działalności. Prowadzi nas na Bliski Wschód, na pustynie, w opiumowe halucynacje i szepty duchów wśród piasku. 4 długie, hipnotyczne utwory wprawiają w zachwyt, zapraszają do ponad godzinnej podróży w głąb...
Nie tylko z działalności solowej Robin Storey dał się poznać jako niezwykle płodny kompozytor. Znany jest również z licznych kolaboracji z innymi muzykami z różnych zakątków świata. Współpracował m.in. z Mykelem Boysem, Wyrm, Pas Musique, Kinder Atom, Cisfinitum, Pacific 231 i innymi. Tym razem stworzył projekt z Shaunem Sandoren alias Promute, aby...
Pochodzący z Wielkiej Brytanii Robin Storey - Rapoon dzieli krążek z parą Rosjan - Mariną Kryzhanovskayą i Mikhailem Kiryukhinem tworzącymi Lords of Infinity dostarczając nam prawie 70 minut pięknej i magicznej muzyki
Muzyka na krążku jest mieszanką IDM-u i LSD. Czuć w niej echo Coila w kontekście szamańskiego podejścia do procesu twórczego. Album zaczyna się dość mrocznie następnie przechodzi w stronę bardziej rytmicznych, kolorowych i abstrakcyjnych dźwiękowych struktur, żeby na koniec uraczyć nas przerażającym dronem o ironicznym tytule „Mummy Love”. Podczas tej podróży niespodziewanie usłyszymy instrumentarium klasyczne jak trąbka, fortepian, skrzypce czy mniej klasyczne didgeridoo, które przywodzi na myśl muzykę aborygeńską. Wszystko spowite atmosferą tajemnicy i niepokoju przywodzi na myśl kwasowego tripa ze wszystkimi jego jasnymi i mroczniejszymi aspektami.
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
