Dawno, dawno temu odkryliśmy mało znanego muzyka Erika Jarla. Bardzo spodobały nam się jego pierwsze albumy i przyglądaliśmy się jak jego muzyka dojrzewała przez lata. Więc kiedy Erik skontaktował się z nami oferując wydanie jego nowej płyty, skorzystaliśmy z tej szansy.
Erik połączył siły z Davidem Reed aka Envenomist, żeby stworzyć dźwiękową rekonstrukcję tzw. katastrofy tunguskiej, która miała miejsce " 30 czerwca 1908 w tajdze, w środkowej Syberii nad rzeką Podkamienna Tunguzka, na północ od jeziora Bajkał na obszarach niezamieszkanych. Doszło tam wówczas do ogromnej eksplozji, która powaliła drzewa w promieniu 40 km, widziana była w promieniu 650 km, słyszana w promieniu 1000 km, zaś niezwykle silny wstrząs zarejestrowały wówczas sejsmografy na całej Ziemi " [źródło: Wikipedia]. Istnieje wiele teorii dotyczących przyczyn tego konkretnego wydarzenia. Niektórzy naukowcy twierdzą, że był związany z asteroidą lub kometą, która wybuchła w powietrzu nad tym regionem, inni twierdzą, że być może mała czarna dziura przeleciała w pobliżu Ziemi. Tajemnica pozostaje wciąż nierozwiązana.
Muzyka, przedstawiona tu w pięciu częściach, jest pełen oleistych dronów i industrialnych odgłosów, które przeplatają się z niepokojącymi ambientowymi fakturami. Brzmienie na tej płycie jest wielowątkowe i dojrzałe, co nie zaskakuje biorąc pod uwagę lata, które muzycy spędzili na rozwijaniu swoich umiejętności (David z Envenomist i Luasa Raelon; Erik zarówno w IRM i Skin Are, jak i solo po prostu jako Jarl). To ciekawy krążek dla tych, którzy szukają czegoś na pograniczach muzyki elektronicznej. Płyta została wydana w formie ecopaku i jest ściśle limitowana do 300 egzemplarzy. Zdjęcia na okładkę oraz projekt zostały wykonane przez Karolinę Urbaniak (odpowiedzialną za ostatnie wydawnictwa Jarl, IRM i Skin Area oraz znaną ze swojej własnej pracy w zakresie fotografii). Za mastering "Tunguska Event" odpowiada Łukasz Miernik.
Premiera: 27.10.2014
